Asset Publisher Asset Publisher

1. Zabezpieczanie drzewek przed zgryzaniem

1.1   Zabezpieczanie siateczkami MINI-1

Siateczki nadają się praktycznie do zabezpieczenia każdego gatunku drzewa. Stosując zabezpieczanie siateczkami można ,,wyprowadzić" uprawy bez większego problemu. Należy jednak pamiętać o następujących zasadach:

- zakupione siateczki MINI 1 powinny być bezbarwne, z dodatkiem filtra UV.

- siateczkę zakładamy tylko na pęd szczytowy wskazanych drzewek. W zależności od presji zwierzyny, zabezpieczamy od 30% do 50% drzew na uprawie.

- długość pociętych siateczek powinna wynosić około 20cm. Zbyt krótkie mogą być przez zwierzynę zwalane podczas przemieszczania się po uprawie. Nowe siateczki należy w pierwszej kolejności stosować na uprawach sosnowych, zakładając je przy użyciu prowadnika rurowego. Prowadnikiem jest półmetrowa rurka PCV o średnicy 50mm.Taką rurkę wkładamy do wnętrza osłonki a następnie nakładamy na sadzonkę, po czym zsuwając po niej siateczkę ucinamy ją na odpowiednią długość. Można także pociąć siatkę przed jej założeniem bezpośrednio na powierzchni roboczej.

- siateczka musi wystawać ponad pączek szczytowy około 2 lub 3cm. To, ile będzie wystawała, zależy od wieku i gatunku chronionych drzewek.

- zakładając siateczkę na gatunki iglaste staramy się, aby była ,,wczepiona" w igły,

- zdejmowanie siateczek może nastąpić dopiero po ustaniu zagrożenia zgryzaniem, a przed wiosennym ,,pędzeniem",

- zdjęte siateczki należy oczyścić i przechować w ciemnym miejscu do jesieni.  

Dobrze przechowywane siateczki mogą być wykorzystywane przez wiele lat. A prawidłowo założone na drzewkach, praktycznie zabezpieczają je w 100% przed zgryzieniem.

Niewątpliwą zaletą tej metody jest prostota jej wykonania oraz niskie prawdopodobieństwo popełnienia błędów przez robotników podczas zakładania siateczek. Do wad należy zaliczyć konieczność ściągania siateczki na wiosnę, co zwiększa koszty ochrony danej uprawy.

Fot.1 Zabezpieczenie przed zgryzaniem siateczkami Mini 1

1.2   Zabezpieczanie repelentem

Zabezpieczać repelentami można każdy gatunek drzewa. Repelent należy nanosić rękawicą lub szczotką tylko na górną część pędu szczytowego w taki sposób, aby np. sosna miała posmarowane igły otaczające pączek szczytowy. Na gatunkach liściastych smarujemy tylko górną część pędu szczytowego. Repelent należy nanosić na suche drzewka w czasie bezdeszczowych dni. Nanoszenie repelentu jesienią należy wykonać możliwie jak najpóźniej po to, aby maksymalnie wydłużyć okres jego skutecznej ochrony.

Zabezpieczanie upraw jednorocznych siateczkami, pakułami czy wełną owczą, jest mało skuteczne. A to dlatego, że część tych zabezpieczeń zostanie ściągnięta badylami jeleni czy cewkami sarny podczas przemieszczania się zwierzyny po uprawie. Uprawy jednoroczne najlepiej zabezpieczać repelentem, ponieważ przylega on ściśle do wierzchołka ochranianego drzewka i nie może być z niego strącony.

 

 

 

 Fot.2 Widok zabezpieczonej uprawy repelentem.

1.3   Zabezpieczanie pakułami lnianymi sosny

Metoda ta polega na odpowiednim okręceniu wierzchołka zabezpieczanego drzewa kosmkiem długich pakuł. Technika owijania pakułami polega na owinięciu raz wokół igieł szczytowych, a następnie przekładamy pakuły przez pączek szczytowy i owijamy jeszcze raz wokół wierzchołka. Aby pakuły dobrze chroniły pączek szczytowy i nie zwiewał ich wiatr, należy owijać je ruchem wstępującym. Pakuły odstraszają nieprzyjemnym zapachem zwierzynę. Gdy zwierzę zgryzie pączek szczytowy razem z pakułami, to ich włóknisty charakter powoduje niesmaczne uczucie w pysku zwierzęcia i zniechęca je do dalszego zgryzania.

Minusem tej metody jest to, iż nieumiejętne zabezpieczanie może doprowadzić do komplikacji podczas wiosennego rozwoju pędu szczytowego.

Fot 3 Zabezpieczenie pakułami lnianymi.

1.4   Zabezpieczanie wełną owczą

Wełna, jako materiał pochodzenia zwierzęcego, ma inne właściwości niż pakuły i dlatego sposób zabezpieczania nią drzewek też jest inny. Najlepsza do zabezpieczania jest wełna gręplowana ale nie prana, gdyż ma ona wówczas rozpierzchłą strukturę i zawiera dużo lanoliny. Nakładanie wełny na chronione drzewko polega na umieszczeniu na pączku szczytowym i okolicznych igłach niewielkiego kosmka wełny tak, aby tylko powlekała ona chroniony wierzchołek. Poprawne zabezpieczenie tą metodą nie powoduje trudności we wzroście nowego pędu na wiosnę. Zabezpieczenie wełną owczą działa podobnie jak zabezpieczenie pakułami, jednakże ma jedną korzystną cechę – krótki włos nie powoduje komplikacji we wzroście młodego pędu na wiosnę.

Na ubogich siedliskach, gdy wiosną zazielenią się uprawy, żerująca na nich zwierzyna bardzo chętnie zgryza młode przyrosty sosny, powodując jej krzaczasty wzrost. Sosna nie może być wówczas zabezpieczona siateczkami a zabezpieczenie chemiczne pozostaje tylko na starych igłach. Skuteczne jest wtedy zabezpieczanie wełną owczą. Utrzymuje się ona na wzrastającym pędzie i ciągle zabezpiecza go przed zgryzieniem. Takiej zalety nie posiadają żadne inne rodzaje zabezpieczenia.

Fot 4 Widok wzrastającego pędu z utrzymującą się wełną.


2. Zabezpieczanie drzew przed spałowaniem

1.1   Zabezpieczanie sosny poprzez nacinanie kory.

                Sposób ten znany i stosowany jest od bardzo dawna jednakże, aby w pełni wykorzystać wypracowane przez naturę mechanizmy obronne drzewa do ich ochrony przed spałowaniem, należy zrozumieć ich funkcjonowanie. Poprawnie wykonany zabieg prowadzi do powstania następujących- zniechęcających do spałowania- reakcji obronnych nacinanych drzew:

a) znaczne zwiększenie przyrostu osiowego zabezpieczanego między okółka.

Nacinana strefa wykazuje- na skutek odpowiedniej reakcji komórek przyrannych- intensywniejszy wzrost na grubość. Tego typu zabiegi z powodzeniem są stosowane w ogrodnictwie do wzmacniania pędów.

b) powstanie grubszej i chropowatej korowiny na pasach miedzy nacięciami.

Gruba i chropowata kora zniechęca do spałowania, ponieważ po jej dotknięciu wibrysy jeleniowatych dostarczają zwierzęciu informacji, że ma kontakt z grubą, niejadalną korą. 

c) powstanie wycieków żywicy z gojącej się rany.

Zapach i smak żywicy zniechęca zwierzynę do spałowania.

d) powstanie niesmacznej dla jeleniowatych tkanki kalusowej zalewającej nacięcia.

Zabezpieczone drzewa poprzez rybakowanie, po zignorowaniu powyższych zniechęcających czynników, są przez zwierzynę częściowo ,,skubane". Na drzewach są widoczne próby spałowania, ale niesmaczna kora nie jest pobierana przez zwierzynę.

Wyżej opisane efekty nacinania kory muszą być osiągnięte już w roku zastosowania tego typu ochrony. Dlatego należy spełnić szereg warunków, aby takie zabezpieczenie było skuteczne. Wykonanie zabiegu powinno być przeprowadzone wczesną wiosna (kwiecień, maj) w praktyce, to czas po wykonaniu odnowień. Pracownicy wykonujący nacinanie muszą być dokładnie poinstruowani, które drzewka należy zabezpieczać i jak należy to robić. Narzędzia używane do zabiegu muszą mieć ostrza ustawione prostopadle do osi pnia, w odległości około 0,5 - 0,7cm (tak gęsto należy wykonać nacięcia). Rana ma być cięta a nie szarpana i dlatego rysaki muszą być dobrze wykonane. Nacięcia należy wykonać na całym obwodzie zabezpieczanego międzyokółka. Zabezpieczane powinno być najlepsze drzewka z warstwy górnej młodnika (średnio co trzecie), ale ich ilość może być inna, w zależności od presji zwierzyny.

Fot. 5 Rysak do nacinania kory z ostrzami ustawionymi równolegle do kierunku nacinania drzewa.

Fot. 6 Widok zabezpieczonego międzyokółka- cztery miesiące po rysakowaniu.

 

2.2 Zabezpieczanie sosny przed zgryzaniem i spałowaniem przy pomocy siateczek MINI-1

Metodę tą opracowałem przed kilkoma laty, w celu zapewnienia płynnego i skutecznego przejścia- od zabezpieczania przed zgryzaniem danej uprawy- do zabezpieczania jej przed spałowaniem. Gdy uprawa ,,wychodzi spod pyska", należy podjąć działania w celu zabezpieczenia jej przed spałowaniem. Jest to najczęściej 3-4 rok życia sosny. Otóż jesienią czwartego roku, gdy jeszcze drzewka mogą zostać zgryzione, zabezpieczamy sadzonki długimi siateczkami MINI1. Robimy to w ten sposób, aby cały bieżący przyrost był w siateczce- łącznie z pączkiem szczytowym. Nad pączkiem siateczkę ucinamy, pozostawiając około 5cm nadmiaru. Wiosną następnego roku, przed rozpoczęciem przyrostu, powijamy nadmiar siateczki pod pączek (jak rękaw w koszuli). Siateczkę pozostawiamy na drzewku, dla osłony przed spałowaniem, na następne lata. Przyrost z piątego roku zabezpieczamy przed spałowanie długą siateczką wiosną następnego roku, w okresie przed rozwojem pączków. Wykonujemy to w taki sposób, aby pod pączkiem szczytowym była zwinięta siateczka w formie ściągacza, utrzymującego ją na pniu. W taki sam sposób zabezpieczamy przyrost z szóstego roku. Siateczki są utrzymywane na drzewkach tak długo, aż drzewka przestaną być atrakcyjne do spałowania. Siateczka po spełnieniu swojej ochronnej roli jest zrywana z pnia i utylizowana.

Fot.7  Zabezpieczanie siateczkami przy pomocy rury PCV.

2.3   Zabezpieczanie repelentem przed spałowaniem

Zabezpieczenie polega na posmarowaniu całego zagrożonego międzyokółka repelentem. Niedokładne wykonanie tego zabiegu skutkuje zniszczeniem kory na nieposmarowanych częściach pnia. Repelent należy nanosić na suche drzewka, w trakcie bezdeszczowych dni. Przed smarowaniem należy środek starannie wymieszać i stosować zgodnie z załączoną do niego instrukcją. Zabezpieczenie repelentem wykonujemy tylko na jedną zimę. Często po ,,mokrej" zimie, wczesną wiosną, skuteczność tego zabezpieczenia znacznie spada.

 

2.4   Zabezpieczanie świerka przed spałowaniem poprzez nacinanie żłobikowe kory

Drzewa przez miliony lat ewolucji wykształciły mechanizmy zapobiegające ich zniszczeniu przez roślinożerne zwierzęta. Podpatrując naturę człowiek stara się wpleść jej wielowiekowe doświadczenia do współczesnej gospodarki leśnej. Jednym z takich środków ,,ochrony osobistej dla drzew iglastych ‘', jest wydzielanie przez nie lepkiej niesmacznej substancji w celu zniechęcenia np. jeleniowatych do spałowaniem.

Można bardzo skutecznie zabezpieczyć świerka przed spałowaniem poprzez wykonanie szeregu nacięć w celu uzyskania kontrolowanego wypływu żywicy. Nacięcia te wykonujemy specjalnym dłutkiem umieszczonym na długim stylisku. Długi trzonek zapewnia wygodną pracę tym narzędziem pomiędzy okółkami świerkowych gałęzi. Dłutkiem tym wykonujemy krótkie 2-3cm nacięcia, usytuowane lekko skośnie, w miejscach narażonych na spałowanie. Bardzo ważne jest odpowiednie wyregulowanie głębokości wykonywania nacięć. Z nacięć wykonanych zbyt płytko nie będzie wyciekać żywica i zabezpieczenie to będzie mało skuteczne. Zbyt głęboko wykonane nacięcie może spowodować przerwanie łyka i powstanie trudno gojącej się rany. Poprawnie wykonane nacięcia powinny tylko uruchomić wycieki żywicy z przewodów żywicznych znajdujących się w młodej korze ,nie uszkadzając łyka. Zabieg ten należy wykonywać latem tak, aby do zimy z nacięć popłynęła żywica, która jesienią zastyga i krystalizuje się. Przed zimą drzewa zabezpieczane w ten sposób stają się nieatrakcyjne do spałowania. Drzewa takie wyglądają jakby były już spałowane. Zabezpieczenie tego typu jest jednorazowe i powinno wystarczyć do czasu ustąpienia narażenia na spałowanie.

Fot 8 Nacięta kora  świerka   strugiem.

2.5   Zabezpieczanie drzewek przed spałowaniem i czemchaniem poprzez obstawianie wierzchołkami, pochodzącymi ze ściętych w zabiegu drzew.

Po zabiegu np. CP w młodnikach świerkowych jest mnóstwo niezagospodarowanych wierzchołków ściętych drzew. W bardzo prosty sposób można pożytecznie wykorzystać je do zabezpieczenia przed spałowaniem czy czemchaniem pozostałych, wartościowych drzew w młodniku. Wybrane najmocniejsze drzewka obstawiamy trzema, około dwumetrowymi wierzchołkami, pozyskanymi ze ściętych drzew, pędem szczytowym do góry. Z jednego z nich wybieramy dwie naprzeciwległe długie gałęzie, którymi opasujemy drzewko i pozostałe dwa wierzchołki. Następnie związujemy je drucikiem, aby przytrzymywały całą konstrukcję przy pniu chronionego drzewa. Tak wykonane zabezpieczenie daje prawie stuprocentową  gwarancję, że zabezpieczone drzewka nie będą przez kilka najbliższych lat spałowane.

Fot. 9 Obłożony świerk pozostałościami po CP.

 

Porównanie kosztów ochrony niektórymi metodami   

Rodzaj zabezpieczenia

Całkowity koszt ochrony 1000 szt. sadzonek w roku

Zabezpieczenie repelentem przed zgryzaniem

50zł

Zabezpieczanie siateczka Mini-1 typ 101

przed zgryzaniem

138zł

Zabezpieczanie wełną owczą przed zgryzaniem

162zł

Zabezpieczanie osłonkami perforowanymi przed spałowaniem

570zł

Zabezpieczanie poprzez rysakowanie przed spałowaniem

100zł

Zabezpieczenie repelentem przed spałowaniem

380zł

 

2.6 Zabezpieczanie drzew przed spałowaniem przy pomocy osłonek typu "tuby"

Osłonki – tuby stosowane są do zabezpieczania całych drzewek, przede wszystkim liściastych. Najczęściej stosowane w hodowli dębów przy metodzie ścinania na „bezpieńkę". Metoda ta polega na ścięciu ok 3-5 cm nad ziemią uszkodzonego przez zwierzynę lub przymrozek dęba i umieszczeniu go w plastikowej tubie o wys. ok 1-1,2 m ustabilizowanej palikiem drewnianym. Specyficzne warunki termiczne jakie zachodzą w tubie powodują, że drzewko ze zdwojoną siłą wzrasta na wysokość wytwarzając pojedynczy, gonny pień. Brak pędów bocznych spowodowany jest brakiem miejsca w tubie na ich rozwój.

Wraz ze wzrostem drzewka tubę podnosi się na wysokość zabezpieczając pąki szczytowe przed zgryzieniem.

Wadą tej metody jest osłonięcie drzewka od ruchów powietrza, które w naturalnych warunkach zmuszają roślinę do pogrubienia pnia u nasady i wzmacnianie systemu korzeniowego. Drzewka osłonięte tubą, niepodlegające działaniom wiatru, kierują zasoby pokarmowe nie na wzmocnienie systemu korzeniowego, a na przyrost na wysokość.

Ochronę tubami stosuje się również:

- w razie wprowadzania do upraw domieszek drzew gatunków silnie zagrożonych przez zwierzynę,

- w poprawkach i uzupełnieniach w odnowieniu naturalnym, w celu wzmożeniu wzrostu na wysokość,

- w odnowieniach miejsc silnie zachwaszczonych i zagrożonych szkodami w skutek przymrozków,

- podczas odnawiania lub zalesiania małych powierzchni,

- w nasadzeniach zadrzewieniowych.

2.7 Zabezpieczanie drzew przed spałowaniem przy pomocy Osłonek siatkowych

Osłonki siatkowe – najczęściej rozpinane na palikach, służą do zabezpieczania drzewek wszystkich gatunków. Stosuje się zarówno siatkę plastikową lub gęsta siatkę metalową.

Zaletą tej metody jest ażurowość elementu ochronnego, umożliwiającego rozwój pędów bocznych oraz adaptacje do lokalnych warunków termicznych i wilgotnościowych.

2.8 Zabezpieczanie drzew przed spałowaniem przy pomocy "trzech palików"

 

Jest to najczęstsza metoda ochrony modrzewia stosowana w pomorskich lasach. Przygotowane wcześniej paliki świerkowo lub sosnowe, często z pozostawionymi króćcami po przyciętych gałęziach. Zaostrzone w cieńszym końcu umieszcza się w rozstawie trójkąta wokół drzewka i wbija na głębokość ok 10-15 cm. Takie zabezpieczenie modrzewi zabezpiecza drzewka przed spałowaniem i czemchaniem, nie zabezpiecza jednak przed zgryzaniem pędu głównego. 


3. Zabezpieczenie całych powierzchni

3.1   Grodzenie siatką

                Grodzenie metalową siatką leśną jest skuteczne, jeśli powierzchnia ochraniana nie jest zbyt duża i usytuowana tak, aby zwierzyna mogła bezproblemowo omijać grodzenie. Intensywność ,,parcia" na ogrodzenie jest tym większa, im większa jest ogrodzona powierzchnia. Lokalizacja długich płotów na naturalnych ,,ciągach" poruszania się zwierzyny, spowoduje zniszczenie siatki i uszkodzenie chronionej uprawy. Podobnie mało skuteczne jest dogradzanie nowych płotów do już istniejących. Dla prawidłowego rozwoju upraw decydujące są pierwsze lata ich istnienia. Jeśli w początkowym okresie nie pozwolimy na wydeptanie czy zgryzanie uprawy, to później stosując indywidualne środki ochronne możemy skutecznie zabezpieczać je przed nadmiernymi uszkodzeniami.

 

Razem na jednej uprawie mogą być (a nawet powinny), różne rodzaje zabezpieczeń. I tak gatunki szczególnie w danych warunkach narażone na zniszczenie np.(Db czy Jd), powinny być grodzone.  Inne wystarczy chronić indywidualnie wełną czy siateczkami. 

Po posadzeniu każda uprawa powinna posiadać jakiś plan ochrony przed zwierzyną, w zależności od stopnia jej zagrożenia. Niektóre uprawy nie wymagają w ogóle zabezpieczania, ponieważ nie są narażone na penetrację przez zwierzynę inne wręcz przeciwnie. Tylko bardzo dobrze wykonany płot (z pozostawionymi przejściami dla zwierzyny) może uchronić je przed zniszczeniem.


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

SEMINARIUM KOMISJI ŁOWIECKIEJ PRZY ZARZĄDZIE GŁÓWNYM POLSKIEGO TOWARZYSTWA LEŚNEGO

SEMINARIUM KOMISJI ŁOWIECKIEJ PRZY ZARZĄDZIE GŁÓWNYM POLSKIEGO TOWARZYSTWA LEŚNEGO

PROTOKÓŁ Z SEMINARIUM ZORGANIZOWANEGO PRZEZ KOMISJĘ ŁOWIECKĄ PRZY ZARZĄDZIE GŁÓWNYM POLSKIEGO TOWARZYSTWA LEŚNEGO
W dniach od 31 stycznia do 1 lutego 2020 roku w Leśnym Pensjonacie Wiatrołom na terenie Nadleśnictwa Trzebielino, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinku, odbyło się seminarium zorganizowane przez Komisję Łowiecką przy Zarządzie Głównym Polskiego Towarzystwa Leśnego oraz Nadleśnictwo Trzebielino i Nadleśnictwo Warcino.
Zasadniczym celem seminarium była merytoryczna dyskusja i próba oceny funkcjonowania obowiązujących procedur zawartych w „Programie mającym na celu wczesne wykrycie zakażeń wirusem wywołującym afrykański pomór świń i poszerzenie wiedzy na temat tej choroby oraz jej zwalczanie”. W dyskusji, poza członkami Komisji Łowieckiej, uczestniczyli także: Powiatowy Lekarz Weterynarii z Bytowa, przedstawiciel Wójta Gminy Trzebielino, Zarząd i członkowie Polskiego Towarzystwa Łowieckiego oraz przedstawiciele Nadleśnictw: Trzebielino, Warcino i Gościno. Uczestnicy seminarium, przywołując obowiązujące przepisy prawne poddali wnikliwej analizie i ocenie funkcjonowanie ww. procedur w praktyce, na podstawie których sformułowali poniższe wnioski:

1. Występuje niespójność przepisów powodująca „rozmycie podmiotowej odpowiedzialności” w zakresie powiadamiania, bezpiecznego i szybkiego zabierania, utylizacji padłych dzików oraz ponoszenia kosztów z tym związanych.

2. Istnieje niespójność przepisów oraz ich niewłaściwa interpretacja w zakresie obowiązku uśmiercania rannych lub chorych zwierząt dziko żyjących.

3. Istotnym uzupełnieniem procedur powinno być wprowadzenie obowiązku wpisywania przez Policję gatunków zwierząt dziko żyjących w protokołach z kolizji lub wypadków drogowych z udziałem tych zwierząt.

4. Występuje konieczność wprowadzenia obowiązku informowania właściwych nadleśnictw o stwierdzanych upadkach zwierząt dziko żyjących przez instytucje stwierdzające takie przypadki (Inspekcję Weterynaryjną, Policję, Polskie Koleje Państwowe, samorządy i inne).

5. Niezbędne jest wyeliminowanie w przyszłości powstałej obecnie luki czasowej w zakresie obowiązywania przepisów prawnych, dotyczących zwalczania ASF (Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 20.03.2019 r. Dz. U. z 2019 r., poz. 598, w sprawie wprowadzenia w 2019 r. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ”Programu mającego na celu wczesne wykrycie zakażeń wirusem wywołującym afrykański pomór świń i poszerzenie wiedzy na temat tej choroby oraz jej zwalczanie”). Proponuje się usunąć obecną treść dotyczącą zakończenia czasu obowiązywania przepisu z dniem 31 grudnia 2019 roku, zastępując zapisem: „…obowiązuje do czasu wprowadzenia nowych regulacji…”.

6. W celu zwiększenia skuteczności: znajdowania, zgłaszania i szybkiego usuwania padłych dzików ze środowiska, kwoty z tytułu zgłaszania znalezionych padłych dzików winny trafiać do osób fizycznych, faktycznych znalazców tusz padłych dzików, a nie do dzierżawców, zarządców obwodów łowieckich, dyrektorów parków narodowych lub zarządców lasów miejskich. Dotyczy to także dzików padłych w wyniku kolizji komunikacyjnych oraz innych zwłok dzików, z których próbki do badań na obecność wirusa ASF pobierane są w składnicach należących do zakładów utylizacyjnych.

7. W celu istotnej poprawy skuteczności poszukiwania padłych dzików podczas zorganizowanych akcji, proponuje się wcześniej wytypować i wrysować na mapy miejsca potencjalnego bytowania dzików zgodnie z wiedzą leśników i myśliwych (ostoje dzienne, okolice zbiorników i cieków wodnych oraz tereny zabagnione).

8. Zauważa się pilną potrzebę opracowania i uruchomienia merytorycznej kampanii informacyjnej w mediach publicznych dotyczących koniecznej bioasekuracji, zagrożeniu ASF oraz postępowaniu obywateli w przypadku znalezienia martwych dzików.

9. W strefach (zagrożenia, z ograniczeniami i ochronnej) konieczne jest ujednolicenie i uproszczenie procedur dokumentowania odstrzału sanitarnego i odstrzału wykonywanego w ramach polowań przy realizacji rocznego planu łowieckiego.

10. W celu unikania marnotrawstwa dziczyzny należy uzupełnić przepisy prawne o możliwość dopuszczenia do obrotu tusz dzików zdrowych, pozyskanych w drodze odstrzału sanitarnego (do punktów skupu i w ramach sprzedaży bezpośredniej).

11. Uczestnicy seminarium widzą pilną potrzebę przesunięcia gospodarki łowieckiej do działalności podstawowej w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe. Powodem jest nieprzewidywalność rozprzestrzeniania się wirusa ASF, straty gospodarcze spowodowane chorobą oraz rosnące ryzyko ujemnych wyników finansowych w wielu obwodach łowieckich wyłączonych z wydzierżawienia pozostających w zarządzie Lasów Państwowych.

12. Mając na uwadze perspektywy funkcjonowania obwodów łowieckich wyłączonych z wydzierżawienia, występujące uciążliwe szkody w uprawach i płodach rolnych, wysokie wydatki na odszkodowania oraz rozszerzający się obszar występowania wirusa ASF, konieczną jest zmiana nazwy i ustawowych celów ośrodków hodowli zwierzyny (OHZ). W zamian nazwy „ośrodek hodowli zwierzyny” sugeruje się wprowadzenie określenia „gospodarstwo łowieckie”.

13. W celu zrealizowania wymogu rozrzedzenia i stałego utrzymywania liczebności populacji dzików na niskim poziomie (z zachowaniem wymogów bioasekuracji i ograniczeniem szkodliwych migracji gatunku wywoływanych polowaniami zbiorowymi, pędzonymi z naganką i sforą psów), za niezbędne uznaje się systematyczne utrzymywanie w ciągu całego roku, we wszystkich obwodach łowieckich, sieci nęcisk zlokalizowanych przy ambonach, codziennie uzupełnianych małymi ilościami karmy, które będą rotacyjnie wykorzystywane do wykonywania odstrzałów przez myśliwych, a w razie konieczności przez członków doraźnych zespołów zadaniowych (DZZ).

Podczas sesji terenowej, która odbyła się w dniu 2 lutego 2020 r., uczestnicy zwiedzili m. in. sale Technikum Leśnego im. prof. St. Sokołowskiego, które mieści się w historycznym budynku Pałacu w Warcinie. Goście zapoznali się z historią obiektu, w tym z akcentami łowieckimi z czasów Otto von Bismarcka, aż do czasu zakończenia drugiej wojny światowej. Uczniowie Technikum Leśnego w Warcinie z dumą zaprezentowali Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych oraz przebywających tam obecnie „pacjentów”, czyli ptaków rannych w wyniku różnych kolizji (komunikacyjnych, zderzeń ze śmigłami elektrowni wiatrowych, zderzeń z liniami energetycznymi). Podczas interesująco przygotowanego objazdu terenowego, pracownicy Nadleśnictwa Warcino: Grzegorz Ławer, zastępca nadleśniczego oraz Grzegorz Nowicki, inżynier nadzoru, z profesjonalizmem i pasją przedstawili oraz uzasadnili stosowane sposoby odnawiania lasu. Ciekawą częścią wykładu w terenie było zwrócenie uwagi na znaczenie systemu korzeniowego sosny oraz jego rozwój w zależności od sposobu odnowienia. Pozytywne zaskoczenie wśród uczestników seminarium wywarł imponująco dobry stan odnowień naturalnych sosny (fot. 1), w tym znikomy procent uszkodzeń spowodowanych przez jelenie w porównaniu z intensywnymi uszkodzeniami odnowień sztucznych. Warto zaznaczyć, że w Nadleśnictwie Warcino średnia intensywność pozyskania jeleni w ostatnim dziesięcioleciu wynosiła rocznie około 20 osobników z powierzchni 1000 hektarów lasu. Oznacza to, że minimalne zagęszczenie może wynosić około 60 jeleni/1000 ha lasu. W trakcie przejazdu na kilku powierzchniach, pokazano świeżo ospałowane „na biało”, wyłożone drzewa zgryzowe. Na jednej z powierzchni z odnowieniem naturalnym sosny, uczestnicy mieli także okazję zobaczyć przechodzącą przez drogę chmarę jeleni byków.

W ośrodku hodowli zwierzyny zarządzanym przez Nadleśnictwo Trzebielino, Konrad Rudziński, zastępca nadleśniczego oraz Wiesław Czubiński, leśniczy ds. łowieckich zaprezentowali zagospodarowanie łowieckie, m. in. grunty rolne przejęte po byłym państwowym gospodarstwie rolnym, w tym poletka łowieckie z żytem ozimym oraz z topinamburem. Żyto, celowo obsiano na początku sierpnia, w wyniku czego już od września stanowiło ono atrakcyjny, zielony żer dla zwierzyny płowej. Z dużym zainteresowaniem uczestnicy seminarium oglądali jedno z poletek zgryzowych, obsadzonych świerkiem i bukiem. „Pastwiskowe formy” rosnących tam świerków i buków (fot. 2) świadczyły o wyjątkowo intensywnej presji jeleniowatych oraz o występującej, ogromnej potrzebie zakładania tam tego typu powierzchni dla jeleni.

Uczestnicy uznali seminarium jako bardzo merytoryczne i zarazem potrzebne w związku z zagrożeniem wirusem ASF, szkodami w uprawach rolnych i leśnych oraz koniecznością dyskusji nad kształtem przyszłej gospodarki łowieckiej w Polsce.


Teksy i zdjęcia: Grzegorz Jaworski